Na przestrzeni ostatnich lat doceniony został enteryczny układ nerwowy znajdujący się w naszym układzie pokarmowym. Jego reputacja doprowadziła do tego, że został nazwany naszym drugim mózgiem. Ilość publikowanych badań w domenach powiązanych z tym tematem jest nie do przerobienia dla pracującej/pracującego terapeuty/ki. Poniższy poglądowy artykuł ma na celu przybliżenie pewnego mechanizmu zachodzącego w naszym ciele, który z punktu widzenia terapeuty manualnego może wydawać się interesujący.
Podstawową funkcją układu pokarmowego jest pozyskiwanie składników niezbędnych do prawidłowego funkcjonowania organizmu oraz wydalanie zbędnych produktów przemiany materii. Wpływa on na wszystkie aspekty naszego życia: od spania, przez wypoczynek, równowagę hormonalną i energetyczną, możliwości kognitywne, układ odpornościowy, choroby metaboliczne itd. Dzisiejsze modne diety aspirują do miana kolejnej gałęzi medycyny utrzymując, że poprzez ten układ mają wpływ na całą resztę ciała.
Układ pokarmowy w bardzo dużym uproszczeniu jest tubą od jamy ustnej do odbytu do której przyczepione są wątroba i trzustka. Chciałbym dziś zwrócić uwagę na pewną anatomiczno/fizjologiczno/neurologiczno/endokryną właściwość tej tuby. By w pełni zrozumieć ten skomplikowany mechanizm przyjrzymy się dokładniej jelitom.
Jelito cienkie znajdujące się pomiędzy żołądkiem a okrężnicą jest najdłuższą częścią układu pokarmowego i rozciąga się na długość od 5 do 6 metrów. Znajduje się wewnątrz otrzewnowo i przymocowane jest do tylnej ściany jamy brzusznej przez kreskę jelita cienkiego. W kresce znajdują się struktury naczyniowo nerwowe zaopatrujące jelito.
Unaczynione są przez tętnicę kreskową górną odchodzącą bezpośrednio od aorty i drenowane żylnie przez żyłę kreskową górną wpadającą do żyły wrotnej, przechodząc przez krążenie wrotne wątroby i żyły wątrobowe wpada do żyły głównej dolnej. Bogate limfatyczne unaczynienie wpada do lewego i prawego pnia lędźwiowego by następnie stworzyć wspólnie przewód piersiowy i zakończyć się w lewej żyle podobojczykowej (występuje dużo zmienności osobniczych).
Unerwione jest przez układ współczulny za pomocą nerwów trzewnych pochodzących z rogów bocznych rdzenia na poziomach T6-T9. Przywspółczulne unerwienie pochodzi z jądra grzbietowo-ruchowego nerwu błędnego. Aferentnie unerwione jest przez włókna podróżujące tymi samymi drogami z tym, że na poziomie rdzenia wchodzą one do rogów tylnych a informacje podróżujące z nerwem błędnym trafiają w pierwszej kolejności do jego zwoju szyjnego dolnego (ganglion nodosum) kolejno już w centralnym układzie nerwowym do części rostralnej jądra pasma samotnego. Informacje z układu przywspółczulnego i współczulnego są integrowane w tworze siatkowatym i cała pętla eferentne-aferentna jest kontrolowana przez podwzgórze.
Jelita zbudowane są z trzech głównych warstw:
Jelito posiada własny wewnętrzny układ nerwowy nazywany układem enterycznym. Można go podzielić na splot błony mięśniowej Auerbacha który znajduje się pomiędzy dwiema warstwami mięśniowymi jelita oraz na splot błony podśluzowej Meissnera znajdujący się pomiędzy błoną śluzową a błoną mięśniową. Pomiędzy splotami znajdują się niezliczone połączenia na całej długości jelita. Połączone są one również z układem autonomicznym.
W warunkach normalnych jelita regulują swoją pracę za pomocą krótkich pętli odruchowych. Pojawiająca się treść jelitowa rozciąga ściany jelita. Receptory i komórki mechano-wrażliwe reagują na ten bodziec co wpływa na wydzielanie oraz perystaltykę. W przypadku specyficznych warunków zewnętrznych informacja zostaje przekazana przez układ autonomiczny do jelit by spowolnić lub przyśpieszyć jego pracę. Tkanka mieśniowa gładka jelit ma możliwość wejść w spazm na skutek intensywnej reakcji na bodzieć mechaniczny, chemiczny czy pochodzący z układu autonomicznego. Jest to samo podtrzymujący się odruchowo mechanizm, który prowadzi do dobrze znanych kolek jelitowych (skurcz kiszek).
Mechanizm neurofizjologiczny tej pętli odruchowej pozostaje pod ciągłym wpływem wszystkich dochodzących do niego informacji, między innymi informacji mechanicznych co jest istotne dla naszej terapii. Spazm mięśniówki jest swojego rodzaju strategią obronną, która może się utrzymywać na długo po wystąpieniu pierwszego traumatycznego bodźca lub być strategią nieproporcjonalną do rzeczywistego problemu. Jako terapeuci manualni aplikujemy bodziec mechaniczny w okolicy tych tkanek i staramy się „wynegocjować” zmianę strategii.
Jednym z rodzajów komórek mechano-wrażliwych są komórki EC enterochromafinowe. Zajmują się one sekrecją:
Są one odpowiedzialne za sekrecje 95% serotoniny znajdującej się w naszym organizmie. Molekuła ta nazywana hormonem szczęścia, jest neurotransmiterem biorącym udział w następujących reakcjach:
Mechanizm działania antydepresantów polega na inhibicji wychwytu serotoniny co zwiększa jej ilość w organizmie. Poziom serotoniny we krwi ma znaczny wpływ na samopoczucie i jej za niski poziom jest skorelowany ze stanami depresyjnymi. Serotonina podróżuje we krwi w stanie wolnym lub związana z płytkami krwi, ciężko znaleźć dane na temat jej możliwości swobodnego przechodzenia przez barierę krew mózg. Jednym z prawdopodobnych mechanizmów odżywiania mózgu w serotoninę, może być transport antydromalny przez nerw błędny lub inne drogi układy nerwowego, aczkolwiek tutaj też brakuje precyzyjnych danych ilościowych.
Możliwe mechanizmy wpływu na poziom serotoniny we krwi:
W celu napisania pracy dyplomowej na koniec studiów osteopatycznych wykonałem badanie na 20 osobach. Uczestnicy zostali poinformowani i podpisali zgodę na badanie. Informacja którą dostali polegała na tym, że zostanie porównana metoda fizjoterapeutyczna do metody osteopatycznej. Zostali oni przydzieleni losowo do 2 grup. Pielęgniarka pobrała krew od każdego z uczestników badania. Następnie pierwsza grupa uzyskała zestaw technik osteopatycznych a druga placebo w formie elektrostymulacji. Pielęgniarka pobierała ponownie krew zaraz po wykonaniu terapii. Grupa osteopatyczna miała wykonane techniki na:
Pacjenci z grupy placebo mieli umieszczone na brzuchu elektrody i maszyna do elektroterapii wydawała z siebie dźwięk na rozpoczęcie terapii i na zakończenie. Maszyna była ustawiona na 0% mocy a pacjenci dostali informacje, że to normalne, że niczego nie czują, ponieważ ten specjalny protokół ma na celu wpłynąć na ukrwienie i jest dużo delikatniejszy od klasycznej elektroterapii.
Krew została zbadana w niezależnym laboratorium.
Wyniki pokazały, że w próbkach krwi pobranych bezpośrednio po zabiegu, u pacjentów poddanych terapii wisceralnej dany zestaw technik średnio zwiększył poziom serotoniny o 48% w stosunku do grupy, która uzyskała zabieg placebo.
Naturalnie to badanie jak każde inne nie wyczerpuje tematu i należy być ostrożnym przy wyciąganiu wniosków. Daje ono pomysł na to jak można łączyć osteopatię z nowoczesną biochemią. Nauka w XXI wieku jest sprzymierzeńcem osteopatii, źródło konfliktów jakie powstają na linii praktycy a świat nauki wynikają tylko i wyłącznie z ludzkiego ego. Wszyscy mają na celu dobro pacjenta, przy odrobinie dobrej woli nie ma najmniejszego problemu by znaleźć wspólny język.